sobota, 24 września 2011

Saturday Zbok Fever 64

Autor zdjęcia po raz kolejny nieznany, przynajmniej przeze mnie ;]

Pozostając nadal w śródziemnomorskim klimacie z zeszłego tygodnia, tym razem padło na greckiego Adonisa, obłapiającego na słonecznej plaży swoją wybrankę.

Gorąco polecam wczorajszy wpis Sydoni, traktujący m.in. o Hildzie z jabłkami.
Uwielbiam pin-up'y, a ta radosna panna dodatkowo rozgania jesienne chmury-ponury ;)))

Polecam też zagłosować w ankiecie, zamieszczonej w prawym, górnym rogu kimoniego bloga.
Został tylko dzień do zakończenia zabawy, zatem spieszcie się!!!
Należy wybrać najbardziej perfekcyjną łydeczkę, która później będzie zobrazowana w kolejnym chrabąszczu dzidziusia.
Będzie mi bardzo miło, jak zagłosujecie na tą ładniejszą, czyli moją ;DDD

6 komentarzy:

  1. no no :) zdjęcie faktycznie boskie :D
    bardzo bardzo :)
    a polecany post Sydonii jeszcze lepszy :) nie ma jak początek jesieni w wiosennym humorze :))))
    tak trzymać :*
    a teledysku nie włączę jak zawsze ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję w swoim i Hildzim imieniu, mam nadzieję, że TA  Vargasowa  dziewczyna również wywoła uśmiech ;)))
    Ps. jakby co, to chętnie przygarnę jakąś starą pin up-ową talię kart:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kimonku - należy poszerzać cięgle horyzonty, także te muzyczne ;P

    Choco - też mi ;) jakbym gdzieś w terenie znalazł takie drzewo, to bym se podobną fotkę strzelił ;D

    Sydoniu - ewidentnie czytasz w moich myślach ;-*

    OdpowiedzUsuń
  4. "(...)należy poszerzać cięgle horyzonty, także te muzyczne ;P".

    Tak,tak - zdecydowanie:

    http://www.youtube.com/watch?v=tm76gFeMzK8&feature=related

    OdpowiedzUsuń