wtorek, 18 stycznia 2011

Moje pierwsze blogowe urodziny ;]

o tak tak :)
dziś mija dzień, a raczej równy rok, kiedy pokusiłem się o założenie bloga ;] ha ha
początkiem było założone, by obserwować co dzieje się w ,,notatniku studenta" prowadzonego przez Doro z racji studiów, po czym się wszystko rozkręciło...
wrzucane suche prace, później coraz więcej słów, felietonów, myśli- musiałem nabrać zaufania do wylewów na forum ha ha później poszły zamówienia a ja nawet nie wiem kiedy ten czas zleciał ;]
a tym bardziej nie wiem kiedy, liczba wejść na stronę przekroczyła 20,000- w tym momencie przechodzi mnie dreszcz zastanawiając się, kto tu jeszcze nie zaglądał ;] ha ha dziennie zagląda was coraz więcej, liczbą ok 300 osób dziennie a tendencja ciągle rośnie...
miło mi bardzo bardzo, bo przynajmniej mam pewność, że nie pisze sam do siebie ;] bardzo pozytywne zaskoczenie i to chyba jest główny powód by dalej kontunuować pisanie i wrzucanie :)
bo zastanawiam się co bardziej jest kuszące- nowe prace, felietony, czy co dziennik?
:D a przecież nic specjalnego tutaj się nie dzieje... bez szału i bez endu :D
:* dziękuje z serca swego :*
mam nadzieje, że zawsze będę miał co wrzucić, póki sił w paliczkach mych starczy :)

a początkowa ilustracja, przedstawia fragment plakatu zapraszającego na ''I wystawę studentów AW" z przed 3 lat- gdzie moja kolumna kaktusowa robiła za tort ha ha ha nawet nie chce wiedzieć kto ten plakat robił- ale prawdopodobnie prof RRR z pomagierami ;]
pochwale się, że dostałem wtedy za nią wyróżnienie- mimo że z całego przedmiotu ,,metodologii projektowanie" było tylko marne 4.0- ale jak na rok pierwszy to chyba i tak dobrze...
i przypomnienie kolumny ;]


wysokość 100 cm- średnica ok 60...
technika różnoraka- czyli to co w śmietniku leżało i miało się pod ręką ;] powstała w 3 dni z pomocą Hanki Dentystki- ale o tym nikt nigdy nie wiedział ;] ha ha nie pytajcie dlaczego, po co...
samo wyszło...
inspiracja- kaktus, efekt końcowy- to ,,coś" co żyje ;]

również dziś ( anu bo nie spałem w ogóle) odnalazłem plakat promujący mój skończony kierunek czyli projektowanie wnętrz ogrodowych i krajobrazu, gdzie moja gęba i Ninki Cikulinki widniała na czele ha ha zdjęcie było robione dla śmiechu przez jednego z kolegów z roku- a przy wystawie końcoworocznej ukazuje się jeden z 3 plakatów ( 3 specjalizacje) który powalił nas na kolana ha ha ha nie wnikam kto go robił ;]
ale miło było go raz jeszcze zobaczyć :) z łezką w oku wspominam te chwile ;]


również urodzinowo ale z dwiema trójkami pozdrawiam Doro :D
liczba dla mnie jak najbardziej pozytywna i przełomowa- jak to się mówi- wiek Chrystusowy ;]
proszę ładnie wejść tam na bloga i złożyć piękne życzenia :)
pożyczyć mniej asteroid a więcej wiary :) ha ha
wszystkiego dobrego raz jeszcze :)
i tym razem dedykacja muzyczna, a raczej dwie do wyboru z racji owych:

Flipsyde- Happy Birthday

oraz

The Beatles- Birthday

powodzenia :)