niedziela, 15 maja 2011
Hasający Dialekt Sarkastyczny 6
Z powodu bloggerowych perturbacji, które jeszcze do teraz odbijają się czkawką, nie wyrobilem się w piątek z kolejnym odcinkiem Hasającego Dialektu Sarkastycznego, przed wyjazdem do Warszawy.
Nadrabiam zaleglosci dopiero teraz ;D
Kimon pilnie pracuje nad obrazami (nawet zacząl babrać się w oleju), więc mu troszeczkę tutaj pomieszam i zdradzę Wam maleńki sekrecik ;>
Otóż już za miesiąc szykuje się bardzo interesująca, ciekawa niespodzianka kurturarna.
Szczególnie dla tych, którzy mieszkają w okolicach Krakowa, czyli na poludniu Polski i będą mogli wpasć do tego miasta;D
Może malpiszon napisze Wam cos więcej w tym względzie, ja nic więcej nie mogę ;)))
Tymczasem ostatnio nasz dzieciak wyznal, że chcialby znowu zając się dziećmi, być może nawet zawodowo.
Życzę mu żeby wytrwal w postanowieniu.
Z jednej strony praca z malymi ludzikami, szczególnie tymi wymagającymi dodatkowej troski i uwagi, daje niesamowitego powera, gdy patrzy się na ich rozwój, postępy, usmiech, wdzięcznosć.
Z drugiej strony, trzeba mieć niesamowity hart ducha, żeby samemu nie skończyć w wariatkowie lub klubie AA.
POWODZENIA!!!
Kończąc ten szybki i nieudolny wpis, chcialbym Wam pokazać kolejną fotografię, którą wyszukalem na plotkarskich serwisach o gwiazdach ;D
"Marynarz z gibonem na ramieniu"
Dedykacja muzyczna na kolejny cudowny dzionek ;)))
Patrząc na uklad choreograficzny tancerzy, odnoszę wrażenie że już gdzies te ruchy widzialem ;D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czyżby termin WERNISAŻU został "zaklepany"?? Ja też chcę w takim razie do Krakowa :) .Pozdrawiam Ciepło zarówno Autora wpisu jak i właściciela poletka :)
OdpowiedzUsuń:DDDD
OdpowiedzUsuńhahah cudny "gibon na ramieniu"
OdpowiedzUsuńprawie jak "dama z łasiczką" :P
;P no to mam banana na facjacie ;]
OdpowiedzUsuńWiedziałem, że spodoba się Wam... piosenka ;D
OdpowiedzUsuń