wtorek, 20 marca 2012

Żabia perspektywa

Hibernuje czy martwa?
Obstawiałem to drugie, ale godzinę po zrobieniu zdjęcia już jej tam nie było ;)

Wiosna tuż, tuż i niedługo opadną rzekotki z drzew.
Tymczasem po zmroku, nadal trzeba się dogrzewać zieloną herbatą, z ulubionego kubeczka.
Żabcie to ogólnie bardzo fajowiutkie stworzonka ;DDD
Warte naśladowania, szczególnie gdy trzeba utrzymać się na powierzchni cuchnącego bajorka, dzielnie pozując do grafiki, która przeszła moje najśmielsze wyobrażenia.
Poniższe zdjęcie jest dowodem jak malownicze jest to miejsce, jak ciemna jest tam woda, oraz jaki syf osiada po kąpieli w niej.
Tatuaż prześwitujący wśród brudu, potwierdza moją tożsamość ;)

8 komentarzy:

  1. Gdzie Ty się taplałeś? Jestem ciekawa czy Twoje bajorko było bardziej cuchnące niż moje ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czego się nie robi dla dobra śtuki ;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. No to już wiem, że dla dobra itd., tylko się zastanawiam, gdzie Ty to bajoro wytrzasnąłeś, bo wygląda coś znajomo, ale to może mi się wydaje ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie ma takiej opcji, żebyś widziała to samo bajoro ;)
    Jest ono niedaleko działki moich rodziców.
    Z jednej strony graniczy ze starym lasem (z dużą ilością rzadkich roślin i zwierząt), z drugiej z wielkim polem, a całościowo otoczone sporym torfowiskiem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo możliwe. A przypomina mi pewne bajoro graniczące z lasem, torfowiskiem, łąką i jedną wioską niedaleko ;) Przy tym moim torfowisko było z jednej strony, a wyglądało zachęcająco, że ho ho ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aż chce się potaplać ;DDD

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam podobny kubeczek, który stał się impulsem do moich żab. Dla moich żab? Pierwsze zdjęcie cudowne, nie opuściłabym momentu "wyklucia"!

    OdpowiedzUsuń
  8. Za tym kubeczkiem chodziłem rok cały, jak w końcu zdecydowałem o jego kupnie ;DDD
    Nie chciałem opuszczać momentu wyklucia, jednakowoż pilne roboty polowe wzywały ;)

    OdpowiedzUsuń