sobota, 15 października 2011

Saturday Zbok Fever 66 - Pink Friday 14 Edition


Już po raz drugi dostąpiłem zaszczytu poprowadzenie cyklu Saturday Zbok Fever na owym poletku... Z racji, że ostatnio cały czas coś przeszkadza początkiem weekendu (czytaj piątku), mój cykl Pink Friday zazwyczaj uchodzi boczkiem...

Znaleźliśmy kompromis wraz z hds'em ;]

jak wiadomo podczas SZF oprócz fotografii, pojawiaj się szkice, które freak zdobywa podczas komiksowych wypraw ;]
można je zobaczyć np. tu, tu czy tu :D

ale mam nadzieje, że się poprawię i w kolejny piątek będę mógł ,,zaszaleć" ;]

na wstępie pojawił się ,,Sensitivity & Freak'in Beauty", którego właściciel poletka nie za bardzo lubi ;]



Skoro mówimy już o rysunku, modelowaniu, pozowaniu i akcie, muszę się pochwalić, a może raczej uwiadomić samego hadesa oraz czytelników (podglądaczy), że Jego facjata wyjdzie nieco poza ramy mojego prywatnego dziobania i poleci na salony Krakowa ;]

Otóż z racji, że posiadam modela, który zrobi dla mnie wszystko podczas pozowania, nie zważając na niedogodności czy niemożliwe pozy, profesorowie z ASP pozwolą to sobie użyć i wykorzystać, dając mi wiele swobody w samym studiowaniu ;]

co to znaczy?

Otóż rysowany akt podczas zajęć niczego ciekawego nie wnosi, jak tylko dziobanie starszego pana, bądź starszą panią, którzy stoją w kontrapoście, siedzą, bądź leżą rozłożeni jak lukrecja...
można pobawić się fakturą, kadrowaniem, lub po prostu krechą...

a co ze stylizacja która jest ostatnio dla mnie charakterystyczna?
czy zamknięcie się w ,,normalnym" akcie nie będzie mnie w jakiś sposób ograniczało?
no właśnie ;]

i tu pojawia się rozwiązanie...
,,...dziobaj swoje, ubieraj, a my zaczniemy się przyglądać Twojej pracy i po prostu będziemy mówić czy jest to dobre czy nie..."




Również w pracowni grafiki warsztatowej (Wklęsłodruk), na zaliczenie semestru powstanie duży tryptyk portretowy nikogo innego jak samego hds'a ;]
technika (akwaforta, akwatinta, mezzotinta, sucha igła) jeszcze nie została wybrana, z racji, że ogarniam powolutku każdą z technik...
zapewne zostaną połączone :)

i w taki oto sposób powstało ,,nasze" pierwsze dziecko w rycinie :)
portret Freaka (na podstawie szkicu ,,Dusty") w akwaforcie, który niebawem ujrzy światło dzienne...

chyba ta facjata w moim portfolio nie mogła przejść obojętnie- chyba Dziaduszek faktycznie ma coś w sobie, co nie tylko ja dostrzegam ;]
ale to chyba oczywiste ;]

Z racji, że w SZF wypada kolej na panów, chciałbym uchylić rąbka tajemnicy przed szkicem, o którym zostało powiedziane dość dużo- ale chyba jeszcze nie czas na jego publikację (jeszcze trzeba poczekać mimo wszystko)
zatem jako preludium seria szkiców wstępnych, które były przyczyną powstania bardziej szczegółowego szkicu (powstały dawno dawno temu), który będzie kontynuowany na większym płótnie :)









a na zakończenie fragment szkicu, który sam za siebie wiele mówi, co będzie tłem obrazu ;]
w końcu hades... to Hades :D



muzycznie
(musiałem ha ha ha)



chociaż dziś powinno być raczej to poniżej z racji diabolicznych dwóch cyfr SZF & stylizacji bóstwa podziemi ;]

Kimuszka zazdrości Kimuszce, że potrafi tak ładnie się bujać na...
wielkim ptaku ;P
ha ha ha



zatem życzę w imieniu swoim oraz Dziaduszka miłego weekendowania :)

jesteśmy w taczu :)

K.I.M.

P.S. nie lubię malin...
chociaż czasem przebłyski mi się pojawiają ;P

66 komentarzy:

  1. komentarz to ja chyba zostawię dla siebie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bym tylko kulturalnie wytknął anatomiczną niezgodność - żołądź od tej strony wygląda inaczej (mam na myśli szkic szatana na tronie) :)

    Pozdrawiam ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. heheh był to efekt celowy w szkicach :D
    ha ha ha by widz nie pomyślał, ze poza była z natury ;)
    w szkicu ostatecznym wszystko jest na swoim miejscu ;]
    ale cierpliwości ;]

    + za spostrzegawczość :DDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  4. Musiałem odrobinę ochłonąć, żeby pokusić się o jakiś bardziej rozbudowany komentarz.

    Wydało się, jakie jest to w rzeczywistości pozowanie ;D

    Wyszedł Tobie iście szatański odcinek SZF!
    Pewnie w ramach małej riposty za naturalne, ECO białe majciochy ;)

    Tak jak wspominałem pół miesiąca temu, kompletnie nie znam kimonkowych chrabąszczy do momentu publikacji, zatem jeśli mogę wskazać (na gorąco) swój ulubiony szkic z prezentowanego hadesowego motywu, to zdecydowanie ten jest moim faworytem ;DDD

    Fafik w roli Cerbera - rewelacyjny pomysł!

    Po zaprezentowanym fragmencie, autentycznie lękam się całego diabolicznego szkicu ;)
    Wydziabany jest nieziemsko.

    Nie krępuj się Choco ;>

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobra...

    Ja mam takie pytanie do artysty... czemu zwis męski wcale nieozdobny, choć może poniekąd też, penisem zwany, wygląda jak doczepiony tudzież sztuczny... jakby stanowił odrębną całośc i stał sobie przed właścicielem... ???

    OdpowiedzUsuń
  6. hds- Twoją relację znam, Ty moją :*

    (śmichy chichy)

    Choco- może dlatego,że nie widziałem członka hadesowego w gotowości do działania, mimo że to nadpobudliwe dziecię???
    a wiadomo jestem dotykowcem ;) aby hds'a rysować bardziej realistycznie, musiałem go wymacać tu i ówdzie, ale tamte rejony są już zarezerwowane... nic nie poradzisz ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kimi, marne tłumaczenie ;). Chyba wiesz jak ta część ciała wygląda w gotowości, więc mogłeś się bardziej postarać ;P A co do dotykowca... to wcale nie musiałbyś tej części Hadesa macać ;P

    OdpowiedzUsuń
  8. o masz... nie macać tej części hadesa...
    przecież to grzech...
    ha ha ha

    starać się narysować ptaka?
    ha ha ha umarłem...
    ptaki mnie nigdy nie lubiały, zatem pozazdrościłem Kimuszce bujania się na kuraku ;]

    ino winny się tłumaczy zatem zamilkam ;P

    bo chyba terpentyna do mózgu mi włazi, bo gadam już głupoty ;]

    OdpowiedzUsuń
  9. 1:0 dla Choco ;DDD
    Kimi o tyle mądrzejszy stał się, że nie brnął dalej w dyskusję.
    Nie zmienia to faktu, że się, a właściwie nas, Dziecina zdradził ;)
    Ściemnianie jeszcze mu nie wychodzi, ale z czasem... hahahahahahahahaha

    OdpowiedzUsuń
  10. :D AAAAAaaaaaaaaaaaaaa :D

    HaaaaaDeeeeeeeeSSSSSssssssss masz wpierdol!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Wzwód i stado Fafików, rogi i palec w kieliszku
    0_0

    ....a ja głupia myślałam,że tylko mnie się rzuciło na łepetynę.

    Kimon, to nie ptak,to to ruska rakieta, idź na korki z anatomii, do Adepta.

    ;>

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak Cię Adept wyedukuje, tak ujć ;p

    OdpowiedzUsuń
  13. właśnie sobie przypomniałam czemu tak dawno tu nie zaglądałam! xO xd

    dlaczego nie masz ostrzeżenia przed wejściem????????? teraz już na pewno jak już zasnę to będę mieć diabelskie koszmary czy coś, mam nadzieję że siostry wymodliły dziś pokój temu domowi.

    OdpowiedzUsuń
  14. Green ;)
    no niestety kooperacja Ham&Kid zgubna jest czasem wprowadzając mnie w... maliny ha ha ha

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  16. W maliny z sowiecką rakietą ;D

    OdpowiedzUsuń
  17. Green
    proszę mnie nie straszyć Adeptem :P
    chociaż korki zapewne by się przydały, jeśli nie dojdzie do incydentu (czytaj zwodu) podczas pozowania z hds'em ;P

    Pani Lafle
    zatem nie pozostaje mi nic innego niczym przeprosić za wpis (Kimuszka właśnie się buraczy i spuszcza wzrok w stronę posadzki idąc do kąta)

    OdpowiedzUsuń
  18. GREEN - K.I.M.(auć) chyba zrobił (złe słowo) autoironię z tym ptakiem xD

    OdpowiedzUsuń
  19. Green
    nie e

    sowiecka rakieta z maliną ;P
    ha ha ha

    OdpowiedzUsuń
  20. LAfle, że tak zapytam - czuję nutę perwersji.
    Ty mieszkanka zakonu, oglądająca rakiety w sobotnią noc.
    Siostry odeślą Cię do Egzorcysty ;p
    ;]]]

    Ps. Ja w takim miejscu mieszkałam rok.
    Później już nigdy nie miałam takich chorych pomysłów.

    OdpowiedzUsuń
  21. hahahhaaaa w stronę "posadzki"? dobra, dobra!

    OdpowiedzUsuń
  22. Kimciu słodki weź głęboki wdech :) I wywietrz koniecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Łatwo odczytać Twoje fantazje:
    - chruśniak
    - rakieta
    - malina
    i Ty;]

    Taka mała @, a taka wyuzdana.
    A fe

    OdpowiedzUsuń
  24. AAAaaaaaaaaaaaaaaa kobiety powariowały :P
    wiem, że po tych szkicach nie pójdziecie spać, ale się postarajcie ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. ide sobie...

    foch

    z przytupem...

    będę dopiero w piątek w ,,Pinku"... z ukończonym szkicem :P
    se se se

    OdpowiedzUsuń
  26. Tak, Hadees, spędzi mi sen z powiek do białego rana.
    Grrrr rakieta ;]]]]

    "wiem, że po tych szkicach nie pójdziecie spać, ale się postarajcie ;) "

    No, jak się robi z muzy, okaz do pisma porno, to są takie rezultaty później.

    OdpowiedzUsuń
  27. ...do piątku, rakieta zamieni się w sputnik ;p

    OdpowiedzUsuń
  28. Green perwersja to wszystko co mam wartościowego, wygląd słodkiego aniołka to pozór dla kamuflażu:D
    Ciekawe, czy ja z nimi albo one ze mną wytrzymają rok! Ale przynajmniej będą CZARNE wspomnienia :D:D

    P.S. już chciałam pytać "jakie rakiety?", ale nic już nie mówię i proszę bez komentarza do post scriptum xDDD

    OdpowiedzUsuń
  29. Lafle, uważaj, bo siostry zaaplikują Ci batożenie różańcem z okazji Miesiąca Maryjnego ;]]].

    Ja, mieszkałam u bezhabitowych.

    Malowały rzęsy przed wizytą biskupa ;D.

    OdpowiedzUsuń
  30. xDDDD A potem ze sputnika powstała Droga Mleczna, po której podróżował Ijon Tichy...

    OdpowiedzUsuń
  31. Uhuhu!
    To się nagle towarzystwo rozpisało ;D
    A ja muszę już iść spać, oczywiście z rączkami na kołderce i opadem... za oknem, gdyż po nieprzespanej nocy w pracy, całym dniu pobierania nauki oraz jutrzejszym kolejnym dniem edukacji i wieczornej pracy, jakoś funkcjonować muszę ;)
    Nie przeszkadzajcie sobie w konwersacji, jutro wieczorem nadrobię zaległości komentarzowe ;P
    Dobranoc wszystkim ;-*
    P.s. Co to z ludźmi robi kawałek nieudolnie namalowanego ptaka - zwierzęta ;DDD

    OdpowiedzUsuń
  32. Wręcz rozpasało i rozhasało, a nie tylko rozpisało ;DDD

    OdpowiedzUsuń
  33. COOO??? xDD ja tu zaraz cały zakon obudzę śmiechemxDDD moje habitowe pełną parą. o kurde xD CI BISKUPI!! A Ty nie studiowałaś na KULu przypadkiem?

    OdpowiedzUsuń
  34. "xDDDD A potem ze sputnika powstała Droga Mleczna, po której podróżował Ijon Tichy... "
    A na samym końcu musi stać Lord Veder i kiwiać na Kimuszkę paluszkiem z takim nonszalanckim: a nu nu - mówił Ci Hadeesik, nie podążaj małpko tą drogą ;p

    Pomyśleć, że wystarczyło nawąchać się farby i inny
    atrakcji ;]]]]

    Hadees, swoją drogą, zastanawia mnie,dlaczego u Ciebie na blogu, dostaję jakiegoś kociokwiku.
    Nie dość, że mam skłonność do kompulsywnego klęcia, do dostaję jakiejś perwersyjnej weny werbalnej uhhhh

    OdpowiedzUsuń
  35. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  36. O MOJA DROGA to my mamy wspólne tematy:D też coolowałam! KNS rządzi. oj a i z teol.dogmatyczną miałam niewątpliwą przyjemność x]
    tak oto od profanum do sacrum rozmowa się przeistacza;p

    OdpowiedzUsuń
  37. "Nie dość, że mam skłonność do kompulsywnego klęcia, do dostaję jakiejś perwersyjnej weny werbalnej uhhhh"

    no właśnie, węszę tu podstęp. to jest PROWOKACJA!

    OdpowiedzUsuń
  38. hds uciekamy... wywęszyli nas!!!

    OdpowiedzUsuń
  39. Green, Powerade i jedziemy dalej ;D

    OdpowiedzUsuń
  40. Kimonku, nie dość, że masz DZIWNE FANTAZJE, i jeszcze dziwniejsze wizje, to pączkuje u Ciebie mania prześladowcza.
    Wdech,
    wydech
    wdech
    wydech

    i tableteczkę weź. ;p

    Lafle, tu panuje dziwny klimat ;]]] i wyłążą ze mnie paskudne cechy.
    ;]

    OdpowiedzUsuń
  41. Tak!
    Jak króliki duracell, w pogoni za małpką ;]]]

    Kimon-spokojnie Kochanie, nie zrobimy Ci krzywdy (chyba?)

    ;]

    OdpowiedzUsuń
  42. hds...

    wstawaj z wyra... miałem zaopiekować się Twoim poletkiem gdy Ty smacznie śnisz o ptaszyskach, a ja z harpiami zostałem na polu walki...
    nie daje rady!!!

    zastanawiam się za który ster się złapać w tym malinowym sputniku!
    error error

    OdpowiedzUsuń
  43. dokładnie, tych sputników bym nie ruszała, możesz czuć się spokojny Kimonie. Jedyne co możemy zrobić to pobić rekord blogspota w ilości komentarzy, ale obawiam się,że i do tego nie dojdzie.

    OdpowiedzUsuń
  44. Czasami nie chodzi o to, żeby się złapać steru, ale cała filozofia tkwi w tym - wiem, że można mieć dziwne skojarzenia, ale co tam - żeby się...odpowiednio puścić.

    Steru w sputniku - rzecz jasna ;p

    OdpowiedzUsuń
  45. Rekord pobiliśmy z Morfeuszem, Abnegatem, Agregatem i Kiciaf.
    Dwa lata temu, u Abiego....zbiorowa głupawka zsumowana odpowiednio ...to mniej więcej 246 komentarzy.
    Przez jedną noc ;p

    OdpowiedzUsuń
  46. Lafle...
    zdarzało się w przeszłości do ponad setki komentarzy pod jednym postem na tych włościach ;]

    zatem opuszczam załogę ,,malinowego sputnika" strzelającego drogą mleczną, wracając do kończenia hadesowych aktów na płótnie :D

    dobrej nocy dziewczęta :D

    OdpowiedzUsuń
  47. o jaaacie!!!!!! no to nie ma szans. ja już wymiękam;o

    OdpowiedzUsuń
  48. po prostu boje się takich kobiet :P
    ja jeszcze dzieckiem jestem!

    OdpowiedzUsuń
  49. ooo przepraszam, nie znałam realiów. się na motykę dziecko rzuciło;o

    dobrej nocy x)

    OdpowiedzUsuń
  50. Ty dzieckiem? widać na szkicach xD

    OdpowiedzUsuń
  51. słodziusieniutkich seńkusiów Fszystkusim:D:*

    OdpowiedzUsuń
  52. SZALEŃSTWO!!! ;DDD
    Wpis ten kolejnym dowodem na to, że chociaż jeden talent posiadam. Sprowadzania na złą drogę, wyzwalania niskich instynktów oraz brudnych myśli i fantazji lol
    HADES jak nic ;)))
    Zatem szkic, którego fragment został ino pokazany jest strzałem w dziesiątkę ;DDD

    "Malinowy sputnik"? Czyżby pomysł na kolejny obrazek ;>

    OdpowiedzUsuń
  53. dziaduszku... nic mi nie gadaj o sputniku z malinką ;) wiesz że dwa razy mi nic nie trzeba powtarzać, a tak jak Ty potrafisz mnie wkręcić i nakręcić... to chyba nikt nie potrafi o_O

    ha ha ha ha :D
    nie dobry hades... nie dobry...
    :P Shame U!

    OdpowiedzUsuń
  54. Mam już nawet konkretną myśl ;>
    Musimy to poważnie omówić jako HamKid ;D

    OdpowiedzUsuń
  55. ha ha ha strach się bać ;)
    wstyd hadesie... wstyd!!!

    :P

    OdpowiedzUsuń
  56. Zobaczysz, że się Tobie spodoba ;P

    OdpowiedzUsuń
  57. Lafle, dziecino, Ty tylko pisz, ja Ciebie proszę! Cokolwiek, mogą być perwersyjne paszkwile klerykalno-drobnomieszczańskie, whatever ;)

    Yhy, Drodzy Panowie natomiast chyba potrzebują korków nie tylko z anatomii, ale też z mitów greckich... Hades rządzi umarlakami, a od upojenia i rozpasania jest Bachus/Dionizos (z orszakiem Bachantek, rzecz jasna). Jakieś nadzwyczajne przyrodzenie miał zdajesie bożek Pan... Ale tu mnie wątła pamięć może mylić. No a diabeł, co którego nawiązania tu widzimy to już wytwór stricte chrześcijański ;>

    OdpowiedzUsuń
  58. Aneta każe, lud obiecuje pokornie wszelkie starania o przykazań jej godne wypełnienie ;D

    OdpowiedzUsuń
  59. W mitach greckich (z tego co pamiętam) nikt nie wspomniał, że najlepsze imprezy odby(t)wają się w Hadesie:P

    OdpowiedzUsuń
  60. Bosz... Ależ ja jestem niedomyślna? ;>

    OdpowiedzUsuń
  61. Aneto, pamięć co do mitów greckich masz doskonałą, natomiast chrześcijański wizerunek diabła i piekielnej roli Lucyfera jest wypadkową (miksem) wyglądu Pana oraz funkcji Hadesa ;)
    Zatem nie widzę problemu (odpowiadając Ketiovowi), żeby atmosferę w piekle vel Hadesie jeszcze bardziej podgrzać ;D
    Duetowi Green & Lafle gratuluję kreatywności ;-*

    OdpowiedzUsuń