Już po raz drugi dostąpiłem zaszczytu poprowadzenie cyklu Saturday Zbok Fever na owym poletku... Z racji, że ostatnio cały czas coś przeszkadza początkiem weekendu (czytaj piątku), mój cykl Pink Friday zazwyczaj uchodzi boczkiem...
Znaleźliśmy kompromis wraz z hds'em ;]
jak wiadomo podczas SZF oprócz fotografii, pojawiaj się szkice, które freak zdobywa podczas komiksowych wypraw ;]
można je zobaczyć np. tu, tu czy tu :D
ale mam nadzieje, że się poprawię i w kolejny piątek będę mógł ,,zaszaleć" ;]
na wstępie pojawił się ,,Sensitivity & Freak'in Beauty", którego właściciel poletka nie za bardzo lubi ;]
Znaleźliśmy kompromis wraz z hds'em ;]
jak wiadomo podczas SZF oprócz fotografii, pojawiaj się szkice, które freak zdobywa podczas komiksowych wypraw ;]
można je zobaczyć np. tu, tu czy tu :D
ale mam nadzieje, że się poprawię i w kolejny piątek będę mógł ,,zaszaleć" ;]
na wstępie pojawił się ,,Sensitivity & Freak'in Beauty", którego właściciel poletka nie za bardzo lubi ;]
Skoro mówimy już o rysunku, modelowaniu, pozowaniu i akcie, muszę się pochwalić, a może raczej uwiadomić samego hadesa oraz czytelników (podglądaczy), że Jego facjata wyjdzie nieco poza ramy mojego prywatnego dziobania i poleci na salony Krakowa ;]
Otóż z racji, że posiadam modela, który zrobi dla mnie wszystko podczas pozowania, nie zważając na niedogodności czy niemożliwe pozy, profesorowie z ASP pozwolą to sobie użyć i wykorzystać, dając mi wiele swobody w samym studiowaniu ;]
co to znaczy?
Otóż rysowany akt podczas zajęć niczego ciekawego nie wnosi, jak tylko dziobanie starszego pana, bądź starszą panią, którzy stoją w kontrapoście, siedzą, bądź leżą rozłożeni jak lukrecja...
można pobawić się fakturą, kadrowaniem, lub po prostu krechą...
a co ze stylizacja która jest ostatnio dla mnie charakterystyczna?
czy zamknięcie się w ,,normalnym" akcie nie będzie mnie w jakiś sposób ograniczało?
no właśnie ;]
i tu pojawia się rozwiązanie...
,,...dziobaj swoje, ubieraj, a my zaczniemy się przyglądać Twojej pracy i po prostu będziemy mówić czy jest to dobre czy nie..."
Również w pracowni grafiki warsztatowej (Wklęsłodruk), na zaliczenie semestru powstanie duży tryptyk portretowy nikogo innego jak samego hds'a ;]
technika (akwaforta, akwatinta, mezzotinta, sucha igła) jeszcze nie została wybrana, z racji, że ogarniam powolutku każdą z technik...
zapewne zostaną połączone :)
i w taki oto sposób powstało ,,nasze" pierwsze dziecko w rycinie :)
portret Freaka (na podstawie szkicu ,,Dusty") w akwaforcie, który niebawem ujrzy światło dzienne...
chyba ta facjata w moim portfolio nie mogła przejść obojętnie- chyba Dziaduszek faktycznie ma coś w sobie, co nie tylko ja dostrzegam ;]
ale to chyba oczywiste ;]
Z racji, że w SZF wypada kolej na panów, chciałbym uchylić rąbka tajemnicy przed szkicem, o którym zostało powiedziane dość dużo- ale chyba jeszcze nie czas na jego publikację (jeszcze trzeba poczekać mimo wszystko)
zatem jako preludium seria szkiców wstępnych, które były przyczyną powstania bardziej szczegółowego szkicu (powstały dawno dawno temu), który będzie kontynuowany na większym płótnie :)
technika (akwaforta, akwatinta, mezzotinta, sucha igła) jeszcze nie została wybrana, z racji, że ogarniam powolutku każdą z technik...
zapewne zostaną połączone :)
i w taki oto sposób powstało ,,nasze" pierwsze dziecko w rycinie :)
portret Freaka (na podstawie szkicu ,,Dusty") w akwaforcie, który niebawem ujrzy światło dzienne...
chyba ta facjata w moim portfolio nie mogła przejść obojętnie- chyba Dziaduszek faktycznie ma coś w sobie, co nie tylko ja dostrzegam ;]
ale to chyba oczywiste ;]
Z racji, że w SZF wypada kolej na panów, chciałbym uchylić rąbka tajemnicy przed szkicem, o którym zostało powiedziane dość dużo- ale chyba jeszcze nie czas na jego publikację (jeszcze trzeba poczekać mimo wszystko)
zatem jako preludium seria szkiców wstępnych, które były przyczyną powstania bardziej szczegółowego szkicu (powstały dawno dawno temu), który będzie kontynuowany na większym płótnie :)
a na zakończenie fragment szkicu, który sam za siebie wiele mówi, co będzie tłem obrazu ;]
w końcu hades... to Hades :D
w końcu hades... to Hades :D
muzycznie
(musiałem ha ha ha)
chociaż dziś powinno być raczej to poniżej z racji diabolicznych dwóch cyfr SZF & stylizacji bóstwa podziemi ;]
Kimuszka zazdrości Kimuszce, że potrafi tak ładnie się bujać na...
wielkim ptaku ;P
ha ha ha
zatem życzę w imieniu swoim oraz Dziaduszka miłego weekendowania :)
jesteśmy w taczu :)
K.I.M.
P.S. nie lubię malin...
chociaż czasem przebłyski mi się pojawiają ;P
(musiałem ha ha ha)
chociaż dziś powinno być raczej to poniżej z racji diabolicznych dwóch cyfr SZF & stylizacji bóstwa podziemi ;]
Kimuszka zazdrości Kimuszce, że potrafi tak ładnie się bujać na...
wielkim ptaku ;P
ha ha ha
zatem życzę w imieniu swoim oraz Dziaduszka miłego weekendowania :)
jesteśmy w taczu :)
K.I.M.
P.S. nie lubię malin...
chociaż czasem przebłyski mi się pojawiają ;P
komentarz to ja chyba zostawię dla siebie...
OdpowiedzUsuń;) e tam dla siebie ;)
OdpowiedzUsuńJa bym tylko kulturalnie wytknął anatomiczną niezgodność - żołądź od tej strony wygląda inaczej (mam na myśli szkic szatana na tronie) :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ^^
heheh był to efekt celowy w szkicach :D
OdpowiedzUsuńha ha ha by widz nie pomyślał, ze poza była z natury ;)
w szkicu ostatecznym wszystko jest na swoim miejscu ;]
ale cierpliwości ;]
+ za spostrzegawczość :DDDDDDDDD
Musiałem odrobinę ochłonąć, żeby pokusić się o jakiś bardziej rozbudowany komentarz.
OdpowiedzUsuńWydało się, jakie jest to w rzeczywistości pozowanie ;D
Wyszedł Tobie iście szatański odcinek SZF!
Pewnie w ramach małej riposty za naturalne, ECO białe majciochy ;)
Tak jak wspominałem pół miesiąca temu, kompletnie nie znam kimonkowych chrabąszczy do momentu publikacji, zatem jeśli mogę wskazać (na gorąco) swój ulubiony szkic z prezentowanego hadesowego motywu, to zdecydowanie ten jest moim faworytem ;DDD
Fafik w roli Cerbera - rewelacyjny pomysł!
Po zaprezentowanym fragmencie, autentycznie lękam się całego diabolicznego szkicu ;)
Wydziabany jest nieziemsko.
Nie krępuj się Choco ;>
Dobra...
OdpowiedzUsuńJa mam takie pytanie do artysty... czemu zwis męski wcale nieozdobny, choć może poniekąd też, penisem zwany, wygląda jak doczepiony tudzież sztuczny... jakby stanowił odrębną całośc i stał sobie przed właścicielem... ???
hds- Twoją relację znam, Ty moją :*
OdpowiedzUsuń(śmichy chichy)
Choco- może dlatego,że nie widziałem członka hadesowego w gotowości do działania, mimo że to nadpobudliwe dziecię???
a wiadomo jestem dotykowcem ;) aby hds'a rysować bardziej realistycznie, musiałem go wymacać tu i ówdzie, ale tamte rejony są już zarezerwowane... nic nie poradzisz ;)
Kimi, marne tłumaczenie ;). Chyba wiesz jak ta część ciała wygląda w gotowości, więc mogłeś się bardziej postarać ;P A co do dotykowca... to wcale nie musiałbyś tej części Hadesa macać ;P
OdpowiedzUsuńo masz... nie macać tej części hadesa...
OdpowiedzUsuńprzecież to grzech...
ha ha ha
starać się narysować ptaka?
ha ha ha umarłem...
ptaki mnie nigdy nie lubiały, zatem pozazdrościłem Kimuszce bujania się na kuraku ;]
ino winny się tłumaczy zatem zamilkam ;P
bo chyba terpentyna do mózgu mi włazi, bo gadam już głupoty ;]
1:0 dla Choco ;DDD
OdpowiedzUsuńKimi o tyle mądrzejszy stał się, że nie brnął dalej w dyskusję.
Nie zmienia to faktu, że się, a właściwie nas, Dziecina zdradził ;)
Ściemnianie jeszcze mu nie wychodzi, ale z czasem... hahahahahahahahaha
:D AAAAAaaaaaaaaaaaaaa :D
OdpowiedzUsuńHaaaaaDeeeeeeeeSSSSSssssssss masz wpierdol!!!
Wzwód i stado Fafików, rogi i palec w kieliszku
OdpowiedzUsuń0_0
....a ja głupia myślałam,że tylko mnie się rzuciło na łepetynę.
Kimon, to nie ptak,to to ruska rakieta, idź na korki z anatomii, do Adepta.
;>
Jak Cię Adept wyedukuje, tak ujć ;p
OdpowiedzUsuńwłaśnie sobie przypomniałam czemu tak dawno tu nie zaglądałam! xO xd
OdpowiedzUsuńdlaczego nie masz ostrzeżenia przed wejściem????????? teraz już na pewno jak już zasnę to będę mieć diabelskie koszmary czy coś, mam nadzieję że siostry wymodliły dziś pokój temu domowi.
Green ;)
OdpowiedzUsuńno niestety kooperacja Ham&Kid zgubna jest czasem wprowadzając mnie w... maliny ha ha ha
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńW maliny z sowiecką rakietą ;D
OdpowiedzUsuńGreen
OdpowiedzUsuńproszę mnie nie straszyć Adeptem :P
chociaż korki zapewne by się przydały, jeśli nie dojdzie do incydentu (czytaj zwodu) podczas pozowania z hds'em ;P
Pani Lafle
zatem nie pozostaje mi nic innego niczym przeprosić za wpis (Kimuszka właśnie się buraczy i spuszcza wzrok w stronę posadzki idąc do kąta)
GREEN - K.I.M.(auć) chyba zrobił (złe słowo) autoironię z tym ptakiem xD
OdpowiedzUsuńGreen
OdpowiedzUsuńnie e
sowiecka rakieta z maliną ;P
ha ha ha
LAfle, że tak zapytam - czuję nutę perwersji.
OdpowiedzUsuńTy mieszkanka zakonu, oglądająca rakiety w sobotnią noc.
Siostry odeślą Cię do Egzorcysty ;p
;]]]
Ps. Ja w takim miejscu mieszkałam rok.
Później już nigdy nie miałam takich chorych pomysłów.
hahahhaaaa w stronę "posadzki"? dobra, dobra!
OdpowiedzUsuńKimciu słodki weź głęboki wdech :) I wywietrz koniecznie ;)
OdpowiedzUsuńŁatwo odczytać Twoje fantazje:
OdpowiedzUsuń- chruśniak
- rakieta
- malina
i Ty;]
Taka mała @, a taka wyuzdana.
A fe
AAAaaaaaaaaaaaaaaa kobiety powariowały :P
OdpowiedzUsuńwiem, że po tych szkicach nie pójdziecie spać, ale się postarajcie ;)
ide sobie...
OdpowiedzUsuńfoch
z przytupem...
będę dopiero w piątek w ,,Pinku"... z ukończonym szkicem :P
se se se
Tak, Hadees, spędzi mi sen z powiek do białego rana.
OdpowiedzUsuńGrrrr rakieta ;]]]]
"wiem, że po tych szkicach nie pójdziecie spać, ale się postarajcie ;) "
No, jak się robi z muzy, okaz do pisma porno, to są takie rezultaty później.
...do piątku, rakieta zamieni się w sputnik ;p
OdpowiedzUsuńGreen perwersja to wszystko co mam wartościowego, wygląd słodkiego aniołka to pozór dla kamuflażu:D
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy ja z nimi albo one ze mną wytrzymają rok! Ale przynajmniej będą CZARNE wspomnienia :D:D
P.S. już chciałam pytać "jakie rakiety?", ale nic już nie mówię i proszę bez komentarza do post scriptum xDDD
Lafle, uważaj, bo siostry zaaplikują Ci batożenie różańcem z okazji Miesiąca Maryjnego ;]]].
OdpowiedzUsuńJa, mieszkałam u bezhabitowych.
Malowały rzęsy przed wizytą biskupa ;D.
xDDDD A potem ze sputnika powstała Droga Mleczna, po której podróżował Ijon Tichy...
OdpowiedzUsuńUhuhu!
OdpowiedzUsuńTo się nagle towarzystwo rozpisało ;D
A ja muszę już iść spać, oczywiście z rączkami na kołderce i opadem... za oknem, gdyż po nieprzespanej nocy w pracy, całym dniu pobierania nauki oraz jutrzejszym kolejnym dniem edukacji i wieczornej pracy, jakoś funkcjonować muszę ;)
Nie przeszkadzajcie sobie w konwersacji, jutro wieczorem nadrobię zaległości komentarzowe ;P
Dobranoc wszystkim ;-*
P.s. Co to z ludźmi robi kawałek nieudolnie namalowanego ptaka - zwierzęta ;DDD
Wręcz rozpasało i rozhasało, a nie tylko rozpisało ;DDD
OdpowiedzUsuńCOOO??? xDD ja tu zaraz cały zakon obudzę śmiechemxDDD moje habitowe pełną parą. o kurde xD CI BISKUPI!! A Ty nie studiowałaś na KULu przypadkiem?
OdpowiedzUsuń"xDDDD A potem ze sputnika powstała Droga Mleczna, po której podróżował Ijon Tichy... "
OdpowiedzUsuńA na samym końcu musi stać Lord Veder i kiwiać na Kimuszkę paluszkiem z takim nonszalanckim: a nu nu - mówił Ci Hadeesik, nie podążaj małpko tą drogą ;p
Pomyśleć, że wystarczyło nawąchać się farby i inny
atrakcji ;]]]]
Hadees, swoją drogą, zastanawia mnie,dlaczego u Ciebie na blogu, dostaję jakiegoś kociokwiku.
Nie dość, że mam skłonność do kompulsywnego klęcia, do dostaję jakiejś perwersyjnej weny werbalnej uhhhh
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńO MOJA DROGA to my mamy wspólne tematy:D też coolowałam! KNS rządzi. oj a i z teol.dogmatyczną miałam niewątpliwą przyjemność x]
OdpowiedzUsuńtak oto od profanum do sacrum rozmowa się przeistacza;p
No to padłam
OdpowiedzUsuń"Nie dość, że mam skłonność do kompulsywnego klęcia, do dostaję jakiejś perwersyjnej weny werbalnej uhhhh"
OdpowiedzUsuńno właśnie, węszę tu podstęp. to jest PROWOKACJA!
hds uciekamy... wywęszyli nas!!!
OdpowiedzUsuńGreen, Powerade i jedziemy dalej ;D
OdpowiedzUsuńKimonku, nie dość, że masz DZIWNE FANTAZJE, i jeszcze dziwniejsze wizje, to pączkuje u Ciebie mania prześladowcza.
OdpowiedzUsuńWdech,
wydech
wdech
wydech
i tableteczkę weź. ;p
Lafle, tu panuje dziwny klimat ;]]] i wyłążą ze mnie paskudne cechy.
;]
Tak!
OdpowiedzUsuńJak króliki duracell, w pogoni za małpką ;]]]
Kimon-spokojnie Kochanie, nie zrobimy Ci krzywdy (chyba?)
;]
hds...
OdpowiedzUsuńwstawaj z wyra... miałem zaopiekować się Twoim poletkiem gdy Ty smacznie śnisz o ptaszyskach, a ja z harpiami zostałem na polu walki...
nie daje rady!!!
zastanawiam się za który ster się złapać w tym malinowym sputniku!
error error
dokładnie, tych sputników bym nie ruszała, możesz czuć się spokojny Kimonie. Jedyne co możemy zrobić to pobić rekord blogspota w ilości komentarzy, ale obawiam się,że i do tego nie dojdzie.
OdpowiedzUsuńCzasami nie chodzi o to, żeby się złapać steru, ale cała filozofia tkwi w tym - wiem, że można mieć dziwne skojarzenia, ale co tam - żeby się...odpowiednio puścić.
OdpowiedzUsuńSteru w sputniku - rzecz jasna ;p
Rekord pobiliśmy z Morfeuszem, Abnegatem, Agregatem i Kiciaf.
OdpowiedzUsuńDwa lata temu, u Abiego....zbiorowa głupawka zsumowana odpowiednio ...to mniej więcej 246 komentarzy.
Przez jedną noc ;p
Lafle...
OdpowiedzUsuńzdarzało się w przeszłości do ponad setki komentarzy pod jednym postem na tych włościach ;]
zatem opuszczam załogę ,,malinowego sputnika" strzelającego drogą mleczną, wracając do kończenia hadesowych aktów na płótnie :D
dobrej nocy dziewczęta :D
o jaaacie!!!!!! no to nie ma szans. ja już wymiękam;o
OdpowiedzUsuńNo i uciekł...eskapista ;p
OdpowiedzUsuńpo prostu boje się takich kobiet :P
OdpowiedzUsuńja jeszcze dzieckiem jestem!
ooo przepraszam, nie znałam realiów. się na motykę dziecko rzuciło;o
OdpowiedzUsuńdobrej nocy x)
Ty dzieckiem? widać na szkicach xD
OdpowiedzUsuńDobranoc wszystkim ;)!
OdpowiedzUsuńsłodziusieniutkich seńkusiów Fszystkusim:D:*
OdpowiedzUsuńSZALEŃSTWO!!! ;DDD
OdpowiedzUsuńWpis ten kolejnym dowodem na to, że chociaż jeden talent posiadam. Sprowadzania na złą drogę, wyzwalania niskich instynktów oraz brudnych myśli i fantazji lol
HADES jak nic ;)))
Zatem szkic, którego fragment został ino pokazany jest strzałem w dziesiątkę ;DDD
"Malinowy sputnik"? Czyżby pomysł na kolejny obrazek ;>
dziaduszku... nic mi nie gadaj o sputniku z malinką ;) wiesz że dwa razy mi nic nie trzeba powtarzać, a tak jak Ty potrafisz mnie wkręcić i nakręcić... to chyba nikt nie potrafi o_O
OdpowiedzUsuńha ha ha ha :D
nie dobry hades... nie dobry...
:P Shame U!
Mam już nawet konkretną myśl ;>
OdpowiedzUsuńMusimy to poważnie omówić jako HamKid ;D
ha ha ha strach się bać ;)
OdpowiedzUsuńwstyd hadesie... wstyd!!!
:P
Zobaczysz, że się Tobie spodoba ;P
OdpowiedzUsuńLafle, dziecino, Ty tylko pisz, ja Ciebie proszę! Cokolwiek, mogą być perwersyjne paszkwile klerykalno-drobnomieszczańskie, whatever ;)
OdpowiedzUsuńYhy, Drodzy Panowie natomiast chyba potrzebują korków nie tylko z anatomii, ale też z mitów greckich... Hades rządzi umarlakami, a od upojenia i rozpasania jest Bachus/Dionizos (z orszakiem Bachantek, rzecz jasna). Jakieś nadzwyczajne przyrodzenie miał zdajesie bożek Pan... Ale tu mnie wątła pamięć może mylić. No a diabeł, co którego nawiązania tu widzimy to już wytwór stricte chrześcijański ;>
Aneta każe, lud obiecuje pokornie wszelkie starania o przykazań jej godne wypełnienie ;D
OdpowiedzUsuńW mitach greckich (z tego co pamiętam) nikt nie wspomniał, że najlepsze imprezy odby(t)wają się w Hadesie:P
OdpowiedzUsuńBosz... Ależ ja jestem niedomyślna? ;>
OdpowiedzUsuńCzy raczej: "Bosch" ;)
OdpowiedzUsuńAneto, pamięć co do mitów greckich masz doskonałą, natomiast chrześcijański wizerunek diabła i piekielnej roli Lucyfera jest wypadkową (miksem) wyglądu Pana oraz funkcji Hadesa ;)
OdpowiedzUsuńZatem nie widzę problemu (odpowiadając Ketiovowi), żeby atmosferę w piekle vel Hadesie jeszcze bardziej podgrzać ;D
Duetowi Green & Lafle gratuluję kreatywności ;-*