Wychodzi na to, że rację miał mój artystyczny idol Marcel Duchamp, gdy domalował jej wąsa.

Natomiast na początku bieżącego miesiąca, pewien sympatyczny chłoptaś z Przemyśla ogłosił na swoim blogu, że z rozkoszą, za darmochę namaluje portret temu, kto umieści informację o tym wzniosłym fakcie na swoim podwórku oraz zgłosi się do losowania zwycięzcy, który zostanie wyłoniony równo za miesiąc.

Jak widać każdy orze jak może, żeby podnieść sobie czytelnictwo własnych wypocin ;)
Zatem wspomóżcie biedaczynę i zerknijcie na jego bloga - niech jego ego zostanie mile wyłechtane, tym bardziej że dzisiaj coś zamarudził, że konkurs ma zdecydowanie zbyt mały odzew, jak na jego przerośnięte oczekiwania ;D
Może też po zapoznaniu się z jego kreską, stwierdzicie że chcecie mieć obraz w takim stylu i zamówicie coś od niego za kaskę ;)
W samym konkursie nie radzę startować, bo i tak zwycięzca może być tylko jeden, tym bardziej że w nawiązaniu do wstępu, ma on "zajebisty" pomysł na uwiecznienie siebie razem ze współautorem bloga ;)))
ha ha ha ha rozkoszny post, za którego pstryczka w nos masz z mej srogiej i zgrabnej łapy, a ja znów ze śmiechu umieram i nie reanimuj mnie proszę- tym bardziej usta usta!!!
OdpowiedzUsuńwrócę tu jeszcze by Ci dowalić Pipo!!!!!!!!!!!!
masz szczęście, ze właśnie wychodzę ;>
Jakbym wiedział, że za przyjacielskie ;> linkowanie będziesz groził biciem i wyzwiskami to bym tego nie uczynił ;-p
OdpowiedzUsuńTylko błagam nie bij mocno, bo sobie uszkodzisz cenne dłonie ;D
Pomysł na zdjęcie z autorem bloga bardzo kuszący! Ale to portretowany ma być łasiaczką czy autor?? ;D
OdpowiedzUsuńDoro chyba źle zrozumiałaś, więc spieszę z wyjaśnieniami.
OdpowiedzUsuńDamą będę oczywiście ja, natomiast za łasiczkę będzie robił Fafik ;D
miałem powrócić i raz jeszcze pogrozić palcem ;] aaaaaale tego nie zrobię :P zbyt dobre serce dla Ciebie mam ;P
OdpowiedzUsuńha ha ha Dooooroooooo!!!
Portret z HDS'em? Ja? razem?
ha ha ha o matkoś ;] coraz zabawniej na tym blogu się dzieje ;] to chyba jakiś matrix ;)
nie rozumiem dlaczego zawsze wychodzę stąd z bananem na twarzy, a jak sobie przypomnę o tym w czasie prac doczesnych, opanować się nie mogę ;)
hDS- rządzisz jak nic ;) dzięki za sprostowanie, bo już się bałem :D
A-haa!
OdpowiedzUsuńZ Kimonkiem mogie ewentualnie Pietę odegrać ;-)
OdpowiedzUsuń:D ha ha ha Pieta... nie ukrywam, że mój ulubiony motyw, który kiedyś zrealizuje na płótnie w autoportrecie ;]
OdpowiedzUsuńmarzy mi się tez profesjonalna sesja z tym motywem- mam nadzieje, że prędzej czy później ;]
Ty chcesz w tym autoportrecie być Matka czy Jezus ;>
OdpowiedzUsuńTak na poważnie, to w sakralnym klimacie mógłbym odgrywać Ekstazę św. Teresy ;)